- Co to jest las?
- To taki stary, stabilny,
samowystarczalny ekosystem.
- Taki stary jak ty?
- Dużo starszy. Ej,
ja nie jestem, wcale taka stara!
- Pokażesz mi las?
- Tak wyglądał. Patrz
– wyciągnęła z kieszeni bardzo starą fotografię.
- Co to?
- Drzewa.
- A to?
- To paprocie.
- A to tutaj?
- To mech.
- Fajny. Pojedziemy
tam? Gdzie to jest? Pojedźmy! Jutro! Dobrze? Pojedziemy? Proszę…
- Lasu już tam nie
ma.
- Poszedł sobie? Wiesz
gdzie? Poszukamy go? Ja chcę go zobaczyć!
- Nie możesz go
zobaczyć. Nikt już nie może go zobaczyć…
- Ale dlaczego? Ja chcę
!!!
- Ja też bardzo bym
chciała. Nie możemy go zobaczyć, bo… umarł.
- Jak mój chomik?
- Tak, jak twój
chomik.
- To zobaczmy inny
las. Jest inny las?
- Nie ma. Ten był
ostatni. Ale poczekaj, mam pomysł! – wyszła na chwilę i wróciła trzymając rękach
duży szklany słój - Zobacz, to jest las. Powąchaj.
- Ale pachnie! Co to za zapach?
- To świeże powietrze.
Kiedyś tak pachniał cały świat.
- Ładnie. Mogę
jeszcze?
- Możesz, pewnie że
możesz. A teraz wyobraź sobie, że jesteś malutki jak mikro-czip i wchodzisz do
środka i drzewa są wysokie do samego nieba…
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza