Kiedy wychodzę na zakupy i okazuje się, że do dwunastej zostało jeszcze sporo czasu mogę albo zezłościć się na ograniczające moją swobodę przepisy albo... wyciągnąć z plecaka aparat i oddać się przyjemności robienia zdjęć. W pierwszy poniedziałek nowego roku wybrałam tę drugą opcję i poszłam nad wodę.
Wybrali się tam również tłumnie emeryci. Nie marnowali czasu na zakupach. Obsiedli wszystkie ławeczki i wygrzewali się w promieniach tak rzadko ostatnio widywanego u nas słońca. Spacerowali z psami. Doglądali pozostawione im pod opieką wnuczęta, dzielnie próbując dorównać im kroku i na wszelki wypadek zakazać wszystkiego, co mogłoby sprawić dzieciakom radość. Czyste ręce i suche buty są przecież najważniejsze, choć wokół tyle ciekawych rzeczy i stworzeń, które chciałoby się zobaczyć z bliska, dotknąć albo przynajmniej wystraszyć.
Co żyje przyjmuje więc ochronny kamuflaż w nadziei na to, że pozostanie niedostrzeżonym przez młodych wojowników uzbrojonych w długie kije i wrzask.
Kaczki idealnie wtapiają się w wodę i nieruchomieją w szuwarach.
Wróble, przed chwilą jeszcze radośnie świergoczące, milkną ukryte głęboko w kolczastych w zaroślach.
Inne z powodzeniem udają smukłe gałązki.
Wszystko, co żyje wstrzymuje oddech na czas przemarszu wroga.
I tylko róże nie obawiają się niczego. Zielenią się bezczelnie na przekór porze roku.
Stają w pąkach nie zważając na nadciągający mróz.
Kwitną dumne ze swej urody i zdają się wołać: halo, tu jestem, patrz na mnie!
W wyścigu o uwagę i młodych i starych, przegrywają ze stroszącym piórka kaczorem.
Ja zdecydowanie wolę róże. Nawet jeśli zrobienie im pięknego portretu kończy się dla mnie wdepnięciem w wielką psią kupę.
Szczęśliwego nowego roku!
Niesamowite te róże, kwitnące zimową porą. Cieszę się, że wybrałaś się na spacer z aparatem! Ta psia kupa to pewnie na szczęście pojawiła się na Twej drodze ;-) Wszystkiego dobrego na ten rok!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie "na szczęście" ;) Dobrego roku i dla Ciebie Kasiu!
OdpowiedzUsuńUrocza okolica. Tutaj nie można się nudzić, czekając na dwunastą.
OdpowiedzUsuńTak, to jedno z ładniejszych miejsc w moim mieście :)
Usuń