ja biorę aparat
i idę na spacer na najpiękniejszą ulicę w dzielnicy.
Najpiękniejszą, bo całą we bzach.
Przy każdym domu rośnie okazały stary krzew lilaka
i pachnie tak, że aż się głowie kręci,
szczególnie, gdy idzie się tamtędy wieczorem.
Niestety tuż obok kwitną jarzębiny
a ich ostry zapach natychmiast otrzeźwia,
choć kwiaty są równie piękne.
I tylko przekwitłych kwiatów wiśni troszkę żal...
Na Twoich zdjęciach wszystko lśni pięknem wiosny.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń