Przyszło lato.
Na dworze panują temperatury tak wysokie, że już wcale nie trzeba
do ciepłych krajów wyjeżdżać
a raczej rezerwować pobyt gdzieś w rejonach podbiegunowych.
Szukam ochłody i okazuje się, że nic nie jest tak skuteczne
jak wachlarz.
Z przyjemnością trzymam go w dłoniach już od kilkunastu dni
i wędruję ulicami Tokio.